Rok temu, już na początku grudnia pisałem listę prezentów świątecznych, które chciałbym dostać od Mikołaja. W tym roku jakoś nie miałem zapału i pomysłów, ale z prezentów jestem bardzo zadowolony. Jednym z prezentów był film Harry Potter – Insygnia Śmierci część II. To ostatnia część przygód czarodzieja sieroty. Oczywiście na Blu-Ray 3D. Obejrzeliśmy go razem z mamą i Gabrysią. Mam już wszystkie filmy z tej serii i ten ostatni uważam za najlepszy. Nie wytłumaczę dlaczego (poczekajcie do kolejnych postów:)) Szkoda, że to już koniec opowieści o znanym czarodzieju. Miło jest obejrzeć sobie od czasu do czasu jakiś film. Postacie ze świata Harrego Pottera towarzyszyły w moich zabawach od najmłodszych lat. Dorastali tak jak ja. I prawie zachęcili mnie do czytania. Ekranizacje historii jednak mnie rozleniwiają, książki muszą poczekać.
W tym roku, jak słyszymy, nie będzie zimy, zamiast śniegu mamy deszcz. Pogoda jest raczej jesienna niż zimowa. Pamiętam, jak rok temu i dwa lata temu, zimy były bardzo mroźne i śnieżne. Jechaliśmy wtedy do Niemiec, na konsultacje do lekarza ortopedy, tam gdzie będę miał operację, do Erlangen, padał straszliwy śnieg i na autostradzie było wiele wypadków. Jechaliśmy w jedną stronę prawie 14 godzin! I napisałem wtedy krótki wierszyk o zimie, którym się teraz podzielę.
Wesołych świat Kuba ;)
OdpowiedzUsuńI pozdrów wszystkich ode mnie (:
- Arek :D
Ale się dobrze czyta :) masz bardzo fajny styl pisania Kuba! Nowy talent :] w Tobie odkryłam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
pani Edyta
Kuba, tak ciekawie piszesz o Harry Potterze, że chyba i ja zacznę go oglądać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Jagoda
Hehe, też dostałam na Mikołaja Insygnia Śmierci 2.
OdpowiedzUsuńHarry Potter WYMIATA!!! :D
Pozdro Kuba