Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2013

Wesołych Świąt

Gdy pierwsza gwiazdka Na niebie zabłyśnie Niech Was aniołek ode mnie uściśnie. Na wigilijnym stole opłatek położy  I w moim imieniu serdeczne życzenia złoży. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia

Przedświątecznie…

Po ponad miesięcznej chorobie zaczynam w końcu dochodzić do zdrowia. Powrócił mi apetyt, dobry humor i oczywiście chęć gry na play station,   i z kolegami przez Internet. W pokoju mam już świąteczną atmosferę. Choinkę postawiłem w miejscu,   gdzie   wcześniej stało akwarium, ostatnie rybki oddałem w dobre ręce.   Mama z Gabrysią upiekły pierniczki, zrobiły piernikowe choinki i aniołki z masy solnej. Oczywiście, jak co roku popakowane rozdamy je bliskim .

Jestem wielbicielem kuchni włoskiej:-)

Lubię czasami pogotować coś dobrego, wyszukuję przepisy w necie i razem z Jurkiem je wypróbowuję. Robiliśmy już kilka razy lazanię, pizzę, tiramisu, piekliśmy babkę piaskową. Po całym gotowaniu kuchnia przypomina pobojowisko, ale jedzenie jest wyśmienite!

Ślubowanie

16 października byłem w szkole na uroczystym ślubowaniu klas pierwszych mojego gimnazjum im. Jana Pawła II. Po ślubowaniu, na którym miałem niewielką rolę, odśpiewaniu hymnu szkoły: "Bo trzeba nam" i hymnu narodowego odbyło się krótkie przedstawienie. Później przeszliśmy do sttołówki na poczęstunek. Gadałem z kolegami z klasy, z którymi widzę się w piątki w szkole, bo przyjeżdżam na dwie lekcje. Mamy coraz więcej wspólnych tematów, gramy razem u mnie na Play Station, gadamy na fejsie.  Zapomniałbym, że odebrałem nagrodę za zajęcie I miejsca w konkursie wiedzy o krajach Anglo- Niemieckojęzycznych oraz Rosji, zorganizowanym w ramach obchodów Europejskiego Dnia Języków Obcych. Jak zwykle ambicja mnie zżera i staram się mieć jak najlepsze stopnie. Nauka idzie pełną parą, klasówki, kartkówki i odpytywanki też, z tą tylko różnicą, że za prace domowe nie mam już tylko spr. ale dobre oceny.

Nareszcie Bez Rodziców

W ostatni, podobno   ciepły weekend tego miesiąca pojechałem do kina, sam bez rodziców, oczywiście z Jurkiem. Plan był ambitny: 3 filmy i duży, duży posiłek. Wyszło jak zwykle. Arkadia wyjątkowo nas przywitała bez tłoku na parkingu. Poprzednim razem zwiedzaliśmy parking zanim znalazło się miejsce. Kino po trzech windach tzn, że jechaliśmy trzema windami zanim trafiliśmy do sali kinowej. Ostatnia podróż była z niespodzianką, winda tak sobie stanęła w połowie. Odpoczęła sobie pomiędzy piętrami ponad 5 minut, nerwy zjadła, potrzymała nas   w napięciu,   że starczyło za jeden film akcji. W końcu   wózek się dotoczył na salę.   Uff!!  Ridick - tak naprawdę poszedłem na niego bo lubię aktora Vina Disela i Jurek mi go polecił  (jego ulubione historie Ridikowe).   Film jest ok, dużo mięsa, twardzi bohaterowie. po prostu działo się. Udany wyjazd do Arkadii powinno się przez grzeczność wypełnić niewielkim zakupem, jedna gra klasyka - Ratchet. Wieczorem z siostrą odkryliśmy możliwoś

Lekcja wychowawcza

W piątek byłem w szkole. Pani wychowawczyni jest bardzo fajna, uczniowie super fajni, nowa klasa przewspaniała, budynek jest duży, wygodny i  dostosowany. Fajowo, jak ja lubię chodzić do szkoły! Krzesła w sali były ustawione w okrąg, poznawaliśmy swoje imiona i każdy musiał powtórzyć wszystkie imiona i dodać jakiś przymiotnik i tak od początku. Było śmiesznie. Dzwonek uratował mnie przed wymienieniem wszystkich imion z pamięci. W szkole jest winda, do której mieszczę się wózkiem elektrycznym, wypróbowałem ją w dniu rozpoczęcia roku szkolnego. Następne spotkanie z moją klasą odbędzie się na wyjeździe do Broku, gdzie pojadę na jeden dzień.   Do zobaczyska!

Optymistycznie:-)

Dziękuję pani Magdzie, która uczyła mnie niemieckiego w szkole podstawowej, za pozdrowienia, ja też serdecznie pozdrawiam.W gimnazjum będę uczyć się również niemieckiego i angielskiego, oczywiście wszystkie lekcje będą w domu. Postaram się jeździć do szkoły w piątki na godzinę wychowawczą. Mam nadzieję, że w ten piątek poznam kolegów i koleżanki z nowej klasy.         Dzisiaj miałem już pierwsze lekcje historię i biologię. Jutro język polski i angielski, w piątek matematyka i znowu angielski. Wstępny plan jeszcze zmieni się od poniedziałku. W weekend planuję wypad z Jurkiem do kina.

Szczęśliwego nowego roku szkolnego!

Nowy rok szkolny przywitałem w nowej szkole - to już gimnazjum! Szkołę podstawową ukończyłem jako jeden z najlepszych uczniów, ze średnią 5,5. Moja ciężka praca została wynagrodzona stypendium, które przeznaczyłem na wypad do kina z Jurkiem. W wakacje wyjeżdżałem do babci z połową swojego pokoju, a przede wszystkim najważniejszym meblem jakim jest dla mnie łóżko sterowane na pilota. Tata najpierw zawiózł mnie a potem pojechało łóżko z podnośnikiem, respiratorem i potrzebnymi rzeczami bez których nie jestem w stanie funkcjonować.  W wakacje bardzo chciałem pojechać do Kołobrzegu i pójść na kilka godzin na Sunrisefestiwal, udało nam się w ostatniej chwili znaleźć kwaterę, niestety okazało się, że na festiwal  mają wstęp tylko osoby pełnoletnie. Chociaż nie brałem udziału w koncertach jestem zadowolony z wyjazdu. Odpocząłem, wyspałem się na łóżku ortopedycznym (ale już nie musieliśmy go brać z domu). Polecam wszystkim wózkowiczom to miasto ponieważ są tam równe chodniki, długie dept